Toyota zgłosiła ponad 1300 patentów na baterie ze stałym elektrolitem. Jest to 3 razy więcej niż firma zajmująca drugie miejsce w zestawieniu opracowanym na zlecenie japońskiej gazety ekonomicznej Nikkei. W rozwój baterii do samochodów Toyota zainwestuje 13,5 miliarda dolarów.
Jak wynika z analizy opracowanej na zlecenie japońskiej gazety ekonomicznej Nikkei, Toyota zarejestrowała najwięcej patentów związanych z bateriami ze stałym elektrolitem – 1331. Jest to 3 razy więcej niż zajmujący drugie miejsce w zestawieniu Panasonic (445 patentów). Z 5 firm zajmujących czołowe pozycje aż 4 to japońskie przedsiębiorstwa.
Ranking został opracowany przez firmę analityczną Patent Result, która przeanalizowała dane Światowej Organizacji Własności Intelektualnej ONZ. Uwzględniono patenty z 10 krajów i regionów z okresu od początku 2000 roku do marca 2022 roku.
Baterie ze stałym elektrolitem to 3 razy szybsze ładowanie
Zdaniem przedstawicieli Toyoty baterie ze stałym elektrolitem zrewolucjonizują branżę motoryzacyjną. Wyposażone w nie samochody będą się charakteryzowały ponad dwukrotnie większym zasięgiem i trzykrotnie krótszym czasem ładowania. Głównym problemem, który pozostaje do rozwiązania, są koszty produkcji. Jak wskazuje Nikkei, na obecnym etapie rozwoju baterie ze stałym elektrolitem są ponad czterokrotnie droższe od typowej baterii litowo-jonowej z elektrolitem ciekłym. Kilku firmom już udało się wprowadzić na rynek podobne rozwiązania do niewielkich urządzeń, ale akumulatory do samochodów elektrycznych wciąż pozostają w fazie testów.